Zwijanie baz
Moderatorzy: Baker, Zarząd Koła
Zwijanie baz
Chciałbym wszystkich gorąco zaprosić do udziału w tegorocznym zwijaniu baz namiotowych
Na pewno jak co roku bardzo przydadzą się wkrętarki z naładowanymi akumulatorami (najlepiej też zapasowymi) i jakieś rękawice robocze. Nie zapominajmy również o dobrych humorach, chęciach do pracy oraz oczywiście obecności na terenie bazy
W kwestii wkrętarki - czy ktoś z osób, które się nie wybierają na zwijanie, byłaby skłonna takową pożyczyć
Istotna sprawa dla Głuchaczek.
Otóż obecna bazowa musi najpóźniej w piątek popołudniu opuścić bazę. Czy ktoś może wybiera się na tam wcześniej? W piątek rano bądź może nawet już w czwartek wieczorem
No i ostatnie - czy jedzie ktoś samochodem Bardzo chętnie bym się z kimś zabrał. Najlepiej w piątek, godzina do ustalenia (postaram się dopasować).
Na pewno jak co roku bardzo przydadzą się wkrętarki z naładowanymi akumulatorami (najlepiej też zapasowymi) i jakieś rękawice robocze. Nie zapominajmy również o dobrych humorach, chęciach do pracy oraz oczywiście obecności na terenie bazy
W kwestii wkrętarki - czy ktoś z osób, które się nie wybierają na zwijanie, byłaby skłonna takową pożyczyć
Istotna sprawa dla Głuchaczek.
Otóż obecna bazowa musi najpóźniej w piątek popołudniu opuścić bazę. Czy ktoś może wybiera się na tam wcześniej? W piątek rano bądź może nawet już w czwartek wieczorem
No i ostatnie - czy jedzie ktoś samochodem Bardzo chętnie bym się z kimś zabrał. Najlepiej w piątek, godzina do ustalenia (postaram się dopasować).
Re: Zwijanie baz
skromna uwaga a propos spraw istotnych dla Głuchaczek...
Gargamel przelewa się od dołu a Klakier chce wyjść górą, więc chyba trzeba by zakupić odpowiednich mikro-pomocników i zaaplikować, by na przyszły sezon był ok
reszta spraw rozwiąże się sama...
powodzenia na zwijaniu
Gargamel przelewa się od dołu a Klakier chce wyjść górą, więc chyba trzeba by zakupić odpowiednich mikro-pomocników i zaaplikować, by na przyszły sezon był ok
reszta spraw rozwiąże się sama...
powodzenia na zwijaniu
Re: Zwijanie baz
Ekonomiści i szambolodzy od lat wiodą spór - czy lepiej wrzucić do kibelka biolatrin, czy granat (rozpryskowy:P).
Mnie na zwijaniu nie będzie, ale gdyby - nie daj Boże - któryś namiot został pechowo lekko zawilgocony przez zjawisko atmosferyczne, którego nazwy nie odważę się przywołać, to dysponuję ewentualnym miejscem do suszenia jednej sztuki.
Dajcie znać kto planuje się wybrać na Głuchaczki - zawsze to łatwiej zapanować zwijanie.
Mnie na zwijaniu nie będzie, ale gdyby - nie daj Boże - któryś namiot został pechowo lekko zawilgocony przez zjawisko atmosferyczne, którego nazwy nie odważę się przywołać, to dysponuję ewentualnym miejscem do suszenia jednej sztuki.
Dajcie znać kto planuje się wybrać na Głuchaczki - zawsze to łatwiej zapanować zwijanie.
Re: Zwijanie baz
Temat nie został spersonalizowany bazowo, więc pozwolę sobie zapytać czy ktoś może wybiera się jakimś automobilem na Wały w sobotę / późny wieczór w piątek ?
Re: Zwijanie baz
hej ho:)
zwijanie Wałów...zapraszam najlepiej w piątek lub bardzo wcześnie w sobotę
transport umówiony na 12.00 w sobotę, więc wszystko trzeba zwinąć do tej godziny, a co się da to już w piątek
kto chciałby przyjechać w sob ok południa..to nie ma już po co , chyba że posiedzieć w pięknym miejscu:)
wracam na Wały w czwartek wieczorek ok 19 z Katowic..gdyby ktoś chciał się zabrać to dajcie znać
wybiera się ktoś na zwijanie Wałów poza Grzałą juniorem?
zwijanie Wałów...zapraszam najlepiej w piątek lub bardzo wcześnie w sobotę
transport umówiony na 12.00 w sobotę, więc wszystko trzeba zwinąć do tej godziny, a co się da to już w piątek
kto chciałby przyjechać w sob ok południa..to nie ma już po co , chyba że posiedzieć w pięknym miejscu:)
wracam na Wały w czwartek wieczorek ok 19 z Katowic..gdyby ktoś chciał się zabrać to dajcie znać
wybiera się ktoś na zwijanie Wałów poza Grzałą juniorem?
Re: Zwijanie baz
Ja plus Natalia będziemy na Głuchaczkach:)
Re: Zwijanie baz
Oooo ale jak mam dotrzeć przed południem w sobotę komunikacją miejsko-wiejską to chyba będzie ciężko Nic to, coś się wykombinuje, ostatni PKS na Szczawę o 20.10 z Krakowa chyba
Re: Zwijanie baz
Chciałbym pojechać na Głuchaczki, czy może ktoś mnie zabrać samochodem?
Re: Zwijanie baz
I ja mogę zwijać, jeśli mnie ktoś zechce na miejsce dowieść
Re: Zwijanie baz
będziemy na Głuchaczkach z kilkuosobową paczką z mięsnego (w sobotę w godzinach ranno-przedpołudniowych)
Re: Zwijanie baz
bedziemy na gluchaczkach pod wieczor w piatek. jedziemy z jaworzna jesli ktos chce sie zabrac - 504616205
Re: Zwijanie baz
Czy wziąłby mnie ktoś jutro rano na Głuchaczki (ewentualnie na Wały)?
Re: Zwijanie baz
Ogromne podziękowania dla:
Marty, Ani, Pawła, Mariusza, Tomka, Igora, Michała
za pojawienie się na zwijaniu Wałów...bez Was znów zwijałbym bazę z bazowymi:(
dzięki:)
ps. Wały i tak są najfajniejsze:):):)
Marty, Ani, Pawła, Mariusza, Tomka, Igora, Michała
za pojawienie się na zwijaniu Wałów...bez Was znów zwijałbym bazę z bazowymi:(
dzięki:)
ps. Wały i tak są najfajniejsze:):):)
Re: Zwijanie baz
Wczoraj pobity został rekord pojemności seicenta - dwa największe i najstarsze NSy. Teraz trzeba je (i inne, które przyjadą dziś) wysuszyć. Pytanie więc, czy dysponujecie:
- wersja I: teren typu trawnik/plac, pozwalający na rozłożenie minimum tropiku złożonego na pół, czyli ok. 6x4m i ktoś, kto może w miarę schnięcia namiotu obracać go, a w końcu sukcesywnie składać (jedna osoba da radę, 2-3 godziny przy dobrym słońcu)
- wersja II: podobnych wymiarów pomieszczenie np. na strychu - wtedy trzeba by umówić się w kilka osób, namiot wciągnąć, rozłożyć, a jak na pewno wyschnie (za jakiś tydzień), znów większymi siłami ściągnąć. Najlepsze oczywiście pomieszczenia parterowe, z szerokimi drzwiami:)
Mowa oczywiście o suszeniu samych tropików, na płasko, bez stawiania stelaży.
- wersja I: teren typu trawnik/plac, pozwalający na rozłożenie minimum tropiku złożonego na pół, czyli ok. 6x4m i ktoś, kto może w miarę schnięcia namiotu obracać go, a w końcu sukcesywnie składać (jedna osoba da radę, 2-3 godziny przy dobrym słońcu)
- wersja II: podobnych wymiarów pomieszczenie np. na strychu - wtedy trzeba by umówić się w kilka osób, namiot wciągnąć, rozłożyć, a jak na pewno wyschnie (za jakiś tydzień), znów większymi siłami ściągnąć. Najlepsze oczywiście pomieszczenia parterowe, z szerokimi drzwiami:)
Mowa oczywiście o suszeniu samych tropików, na płasko, bez stawiania stelaży.