Forum SKPB Katowice

Marku przypominam, że w projekcie tej ustawy otwarcie zawodu przewodnika górskiego polegało na usunięciu wymogu posiadania matury. No ale to był projekt, nie wiem co ostatecznie.

Oooo ale jak mam dotrzeć przed południem w sobotę komunikacją miejsko-wiejską to chyba będzie ciężko Nic to, coś się wykombinuje, ostatni PKS na Szczawę o 20.10 z Krakowa chyba

Temat nie został spersonalizowany bazowo, więc pozwolę sobie zapytać czy ktoś może wybiera się jakimś automobilem na Wały w sobotę / późny wieczór w piątek ?

Potwierdzam wyłącznik schodowy (DRABINOWY?!) do światła na lotnisku. Potwierdzam również pole treningowe dla kursantów zgłębiających tajniki chaszczowania. Chaszcz jest wysokości mniej-więcej jednego mnie. Jeśli ktoś się wybiera to skosić, to myślę że spalinówka z tarczą zamiast żyłki może dać radę,...

@Ave: po prostu szanowaliśmy sobie pracę, żeby się za szybko nie skończyła

Zmiana planów w moim przypadku, jednak piątek wieczór wyjazd, i szukam transportu (Lechu, wciąż wolne miejsce masz?).
Przy okazji jeśli ktoś rozmawiał z Mariuszem o transporcie na Wały to jest to już nieaktualne.

Ja podobnie jak Jacek postaram się wyruszyć z domu w piątek rano, coś pozwiedzać, po południu zawinąć na Wały, zmotoryzowany nie jestem, lateksów nie zabiorę, mogę przywieźć dwie ręce gotowe do pracy.

Dziamkujem!

Ave, boski adminie, czy możemy prosić o zapodanie nam na forum jednej (a najlepiej obu) z podanych niżej opcji: 1.)Szybka odpowiedź - małe okienko pod tematem bez wypasionego formatowania, pozwalające patrzeć na co się odpisuje! 2.)W pełnym oknie edycji posta pod miejscem na pisanie można wyświetlić...

Potwierdzam, Lizwarty nie było, ale ilość i jakość błota zadowoliły moje wygórowane wymagania.

Korekta, Franc się w weekend uczy (świeć Panie nad jego duszą), więc skład będzie okrojony. Jak komuś się będzie bardzo nudzić w domu, to ja na PKPie będę już koło 17, zapraszam, możemy poobczajać jak tam idzie remont kolejnego peronu.

Z naszego kursu przybędzie ekipa w składzie ja, Franc, Basia i Wojtek. Ja zostaję w sobotę poremontować, nie bardzo wiem jak reszta (oni sami też jeszcze nie wiedzą). Zawijam w niedzielę skoro świt, kto chętny, sprowadzam przez Żleb Matyszoka w 50 minut na PKP

Bajka, podłoga w bazowym równa jak tafla Jeziora Żywieckiego przy bezwietrznej pogodzie, nic tylko robić lodowisko. Szacuneczek dla ludzi którym chciało się w sobotę po pracy przyjechać wieczorem by pomóc choć na parę godzinek! I dzięki wszystkim wytwórcom/wytwórczyniom kaw i kanapek, które nagminni...

Zmiana planów: ja, Aga i Mariusz, zamiast pociągiem, przyjedziemy skoro świt w sobotę. Mariusz będzie mieć miejsce powrotne na sobotę wieczór.

Silna ekipa pod wezwaniem w składzie ja i Aga R. wyrusza z Katowic wieczorem w piątek o 18.34 za pomocą pociągu. Wysiadamy w Rajczy Centrum i przez Czompel i inne atrakcje turystyczne przemieszczamy się ku chacie. Odpowiadając na pytanie postawione wcześniej - być może będziemy 15 minut przed północ...