Forum SKPB Katowice

Wielkie gratulacje, szczególnie dla tych najbardziej wytrwałych

Czy mi się zdaje, czy to brzmi jak wyzwanie?!

Bejker???

22. Brzeszcze z Mełty

Gwóźdź na ścianie wszak już czeka

Prezes jednostronicowy pasuje na lodówkę...nie masz pojęcia jak w tym roku nasza, przyzwyczajona to corocznej zmiany dekoracji, tęskniła za kalendarzem SKPB-olskim... I jak tu pulpe w spokoju gotować bez tydzień?!

Ufff...wreszcie koniec tego niezłego maratonu

Ogromne GRATULACJE dla wszystkich nowych przewodników! I niech Wam teraz wyszywanie parzenic miłe będzie

Nie no jak już Laska (TA Laska) się odzywa, to czas najwyższy na foty
Wszak zapach bacówki na Jasieniu niejeden nawet prze monitor wyczuje...

Kredens biorę na siebie! Potrzebne wytyczne już mam więc fuchy nie oddam

Eh...ale sobie terminy wybraliście...

Żeby nie tworzyć przesytu zacnego rodu zgłaszam gotowość do służby w drugą sobotę. W niedzielę będę znikać wcześnie rano więc mogę przybrać kogoś w rejon Mikołowa. Podobnie na Zagroń - 3 miejsca się znajdą, szczegóły do ugadania.

Super! Dobrze, ze dziewczyny poszłyście za ciosem i od razu machnęłyście państwówkę. Tak trzymać! Bejker tobie słodzić nie będę - czekam na klasę I naszego prezesa łubudubu

Fajnie, jest co opijać

Na Zagroniu zaginął mi pokrowiec na sandały (niebieski z zamkiem, z napisem Source i fioletowym dupślikiem, niegdyś pachnący wanilią choć obecnie lepiej tego nie sprawdzać ). Będę wdzięczna za wszelkie informacje o zgubie .

W przeciwieństwie do chłopa swego mogę kogoś zabrać. Będę jechać w niedzielę w okolicy godziny 17-18 z Mikołowa. Mogę zgarnąć po drodze, w razie czego przyjmuje też drobne zamówienia od ekipy remontowej.

Pewnie z wieloma osobami się minę ale i tak -> do zobaczenia

Że też mi przyszło sale z własnej uczelni oglądać....

Nic tylko życzyć uczestnikom niezapomnianych wrażeń, a szefostwu urodziwych kursantek i silnych kursantów (czy tam odwrotnie - jak kto woli ) oraz samych radości z prowadzenia kursu

Bomba! Wreszcie zabrzmi hymn i zapłonie watra.
Ogromne gratulacje

Ja się tu głowie co to za matematyka w wakacje.
Do rymu niech będzie: GRATULACJE! GRATULACJE!

Zdrowia dla całej rodzinki i do zobaczenia...w górach oczywiście

Dzięki za śpiewnik Szczęśliwe odnalezienie po rocznej rozłące jak widać na niewiele się zdało. Choć cóż się dziwić - też wolałabym zostać na Wałach niż wracać do Gliwic