Czechowice-Dziedzice doczekały się miejsca, które z dumą mogą chwalić się gościom z kraju i zagranicy. W wybudowanym w 1729 roku Pałacu Kotulińskich pod nadzorem konserwatora zabytków został urządzony ekskluzywny hotel. A w pałacowym parku, w starej kręgielni Kotulińskich, znalazła się restauracja.

Takiego miejsca w Czechowicach-Dziedzicach brakowało. Pałac Kotulińskich nie tylko może być, ale już jest wizytówką miasta - uważa Maciej Kołoczek, wiceburmistrz Czechowic-Dziedzic.

Obiekt przy ul. Zamkowej przez lata był ruiną, która upominała się o remont. Przez długi czas był własnością gminy zarządzaną przez Administrację Zasobów Komunalnych. W 2001 roku kupiła go katowicka
firma Pascal Construction, która planowała uruchomić w nim hotel. Firma wpadła jednak w kłopoty finansowe i w efekcie syndyk masy upadłościowej wystawił pałac na sprzedaż.

Nowym właścicielem została firma Polplast, której właściciele są mieszkańcami Czechowic-Dziedzic. W 2008 roku pod okiem konserwatora zabytków ruszyły prace budowlane. Wyburzone zostały budynki kręgielni i oficyny gospodarczej, które następnie zostały odtworzone zgodnie ze swoją pierwotną architekturą. W pałacu i dawnej oficynie gospodarczej znalazło się 29 pokoi.
Każdy z pokoi jest inaczej urządzony - są np. pokój romantyczny, pokój różany, pokój kolonialny.

- Wnętrza nawiązują stylem do minionej epoki. Wszystkie ozdobniki, które można zobaczyć w pałacu to elementy, które zachowały się i zostały odnowione w pracowniach konserwatorskich — wyjaśnia Dominika Zych z firmy Polplast.


Odnowiono pałac Kotulińskich w Czechowicach
Moderatorzy: Baker, Zarząd Koła