Weekend drzewny na Zagroniu
Moderatorzy: Baker, Zarząd Koła
Weekend drzewny na Zagroniu
Dzięki uprzejmości Nadleśnictwa Ujsoły będziemy mieć zapewnione drewno na zimę. Trzeba jednak przetransportować je pod chatę i pociąć. Stąd pomysł weekendu drzewnego.
O ile cięcie to nie problem, bo będziemy mieć piłę spalinową z obsługą, to na pewno przydadzą się liczne ręce do noszenia drewna z lasu poniżej chaty.
Tym razem nie napiszę, że im nas więcej tym lepiej, bo względy bezpieczeństwa mówią, że im więcej osób postronnych kręci się wokół piły/siekiery, tym łatwiej o wypadek. Zapraszamy więc oczywiście wszystkich, ale szczególnie tych, którzy chcą popracować przy drewnie.
Termin: 28-30 września, weekend liczy się jako remontowy, więc zgodnie z tradycją nie płacimy za spanie. Prosimy zabrać rękawice i odzież roboczą, repiki/łańcuchy/wózki/konie/traktory (co kto woli do transportu), narzędzia (zwłaszcza te ciężkie) raczej po konsultacji.
O ile cięcie to nie problem, bo będziemy mieć piłę spalinową z obsługą, to na pewno przydadzą się liczne ręce do noszenia drewna z lasu poniżej chaty.
Tym razem nie napiszę, że im nas więcej tym lepiej, bo względy bezpieczeństwa mówią, że im więcej osób postronnych kręci się wokół piły/siekiery, tym łatwiej o wypadek. Zapraszamy więc oczywiście wszystkich, ale szczególnie tych, którzy chcą popracować przy drewnie.
Termin: 28-30 września, weekend liczy się jako remontowy, więc zgodnie z tradycją nie płacimy za spanie. Prosimy zabrać rękawice i odzież roboczą, repiki/łańcuchy/wózki/konie/traktory (co kto woli do transportu), narzędzia (zwłaszcza te ciężkie) raczej po konsultacji.
Re: Weekend drzewny na Zagroniu
A czy jest już znany jakiś szczegółowszy rozkład jazdy?
Re: Weekend drzewny na Zagroniu
Hmm, plan jest prosty, czaso-przestrzenny. Nosimy drewno od piątku wieczora do chaty.
Re: Weekend drzewny na Zagroniu
bede w piatek w godzinach popoludniowo wieczornych. moge wziasc pile lancuchowa na kabelek i siekiery z gluchaczek. wyjazd z jaworzna (ewentualnie fashionhouse) jakby ktos reflektowal.
Re: Weekend drzewny na Zagroniu
Ja bym reflektował, chyba najwygodniej będzie z tego miejsca co ostatnio Głuchaczkowe siekiery zabiorę potem ze sobą, żeby przekazać je do renowacji.
Re: Weekend drzewny na Zagroniu
Robert, jak możesz zabrać piłę, to będzie super. Kto jeszcze jedzie? Bo mamy jakieś miejsca w aucie.
Re: Weekend drzewny na Zagroniu
Ja wybieram się w niedzielę. Jeśli byłby ktoś zainteresowany, to mam wolne miejsca w samochodzie.
Re: Weekend drzewny na Zagroniu
Pragnąc zdecydowanym ruchem odciąć się od nowej niechlubnej tradycji, która narodziła się po rajdzie rowerowym, a która polega na tym, że po imprezie jest na forum cisza, publikuję te oto dwa obrazki, które jak powszechnie wiadomo mówią więcej niż milion słów (sów?)
Jeszcze raz dziękuję wszystkim uczestnikom.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim uczestnikom.
Re: Weekend drzewny na Zagroniu
a na weekendzie energetycznym było o tak!
https://picasaweb.google.com/szweba/Zag ... ewnociachy
https://picasaweb.google.com/szweba/Zag ... ewnociachy
Re: Weekend drzewny na Zagroniu
Szybkie pytanie z dziedziny wynalazczość.
Chodzi o coś, co zostawione na zimę w kilku miejscach chaty, będzie nam w stanie po tej zimie jasno powiedzieć czy w tym czasie temperatura spadła choć raz poniżej 0. Tolerancja może jakaś być, bo też chodzi o sprawdzenie, czy w danych miejscach można zostawić wodę w rurkach bez obawy o ich rozerwanie. Wskazane jest więc wykorzystanie w wynalazku efektu rozsadzenia czegoś przez lód. Albo w inny sposób wykoszystać rozszerzalność wody w czasie zamarzania. Koszt około 0zł, umieszczone w studni nie powinno nam jej zanieczyścić:)
Do dzieła!
Chodzi o coś, co zostawione na zimę w kilku miejscach chaty, będzie nam w stanie po tej zimie jasno powiedzieć czy w tym czasie temperatura spadła choć raz poniżej 0. Tolerancja może jakaś być, bo też chodzi o sprawdzenie, czy w danych miejscach można zostawić wodę w rurkach bez obawy o ich rozerwanie. Wskazane jest więc wykorzystanie w wynalazku efektu rozsadzenia czegoś przez lód. Albo w inny sposób wykoszystać rozszerzalność wody w czasie zamarzania. Koszt około 0zł, umieszczone w studni nie powinno nam jej zanieczyścić:)
Do dzieła!
Re: Weekend drzewny na Zagroniu
Dziku, sam sobie odpowiedziałeś. Słoiki napełnione wodą i mocno zakręcone są idealne do studni ten sam słoik na sznurku w zrywce, aczkolwiek studnia to osobny temat do przegadania...
Re: Weekend drzewny na Zagroniu
[quote="Dzik"]Szybkie pytanie z dziedziny wynalazczość.
Chodzi o coś, co zostawione na zimę w kilku miejscach chaty,
Wynalazłem -termometr:-)
Tak serio to w kuchni powiesiłem termometr z funkcją temp minimalnej i maksymalnej...
Zawsze można sprawdzić jaka temperatura panowała w ostatnim tygodniu...Mam jeszcze jeden na zbyciu...
W czasie mojego ostatniego chatowania (gdy zima zaskoczyła drogowców) temp minimalna na zewnątrz była -3,5C
w norce -2C
na górze i w hydroforowym pokoju -2C
Podejrzewam że rurki tam pozamarzają przy temp -5 C panującej ok 3-4 dni...
Zagroń jest świetnym miejscem na badania mikroklimatyczne
Chodzi o coś, co zostawione na zimę w kilku miejscach chaty,
Wynalazłem -termometr:-)
Tak serio to w kuchni powiesiłem termometr z funkcją temp minimalnej i maksymalnej...
Zawsze można sprawdzić jaka temperatura panowała w ostatnim tygodniu...Mam jeszcze jeden na zbyciu...
W czasie mojego ostatniego chatowania (gdy zima zaskoczyła drogowców) temp minimalna na zewnątrz była -3,5C
w norce -2C
na górze i w hydroforowym pokoju -2C
Podejrzewam że rurki tam pozamarzają przy temp -5 C panującej ok 3-4 dni...
Zagroń jest świetnym miejscem na badania mikroklimatyczne
Re: Weekend drzewny na Zagroniu
Można Lidle monitorować. Termometry z temp min i max czasem są tam po 5 PLN.
Re: Weekend drzewny na Zagroniu
Słoiki zainstalowane. Są włożone do siatek i opisane "Nie ruszać!". Prosiłbym o uważanie na nie przez całą zimę, a w przypadku stłuczenia - o danie mi znać, że nie jest to efekt mrozu, tylko niezdrowej ciekawości. Uprasza się też o nie dolewanie do nich płynów fizjologicznych, które mogą zmienić temperaturę zamarzania. Słoiki są:
- podwieszony pod wiekiem studni (łatwo go stłuc przy ściąganiu wieka)
- dwa w studzience z zaworem za chatą - uprasza się o nie zdejmowanie pokrywy i nie wpadanie tam po pijaku
- w piwniczce:)
- w kącie za hydroforem
Woda z hydrofora została spuszczona - od tej pory pozostają nam wiaderka i studzienka (oczyszczona i spiętrzona). Niestety instalacja, którą dostaliśmy wraz z chatą, jest zrobiona bez sensu i nie istnieje szybki i łatwy sposób spuszczenia/napełnienia jej, bez demontażu:(
Zmienimy to - ale w tym celu potrzebne nam są właśnie wyniki słoikowych eksperymentów.
- podwieszony pod wiekiem studni (łatwo go stłuc przy ściąganiu wieka)
- dwa w studzience z zaworem za chatą - uprasza się o nie zdejmowanie pokrywy i nie wpadanie tam po pijaku
- w piwniczce:)
- w kącie za hydroforem
Woda z hydrofora została spuszczona - od tej pory pozostają nam wiaderka i studzienka (oczyszczona i spiętrzona). Niestety instalacja, którą dostaliśmy wraz z chatą, jest zrobiona bez sensu i nie istnieje szybki i łatwy sposób spuszczenia/napełnienia jej, bez demontażu:(
Zmienimy to - ale w tym celu potrzebne nam są właśnie wyniki słoikowych eksperymentów.