
Poza standardowymi atrakcjami jak wspólna praca i radosne harce po skończony dniu pracy, w planach mamy również budowę następcy zasłużonego przyjaciela każdego bazowego - Kmicica. Waść chyli się już ku upadkowi, mimo afektu bazowych i lamentu gawiedzi...
Najprawdopodobniej rozpoczniemy również prace mające na celu doszczelnienie wiaty oraz przeglądu stanu technicznego dachu.
Może przy okazji przeprowadzimy w końcu szczegółowy remanent sprzętu kuchennego, które z roku na rok jakby więcej

W związku z konieczności przewiezienia z Katowic jednej plandeki NS'a oraz kilku palet (obecnie rezydujących w garażu Dzika) będę wdzięczny za odzew posiadaczy samochodów i będących w stanie taki ładunek na Głuchaczki dostarczyć.
Ponadto, u Pączka znajdują się bazowe siekiery, które zostały poddane gruntownej renowacji. Trzeba je będzie zgarnąć po drodze na rozbijanie. Kolejne dwie plandeki NS'ów zimowały u Łukasza Bratka. Na tą chwilę Łukasz nie może obiecać, że się na rozbijaniu pojawi, więc tutaj też być może bardzo potrzebne będzie wsparcie transportowe...
W związku z ogromem pracy i znacznymi kwestiami logistyczno-transportowymi bardzo prosiłbym się odliczyć. Dajcie znać czy możecie być w piątek wieczorem czy dopiero w sobotę rano (trzeba jakoś dograć kwestię transportów sprzętu już na miejscu) oraz czy dysponujecie ewentualnym miejscami w samochodach dla innych chętnych.
Ave Głuchacze
